Ziółkowska Maria - Szczodry wieczór.doc
![]() | Ziółkowska Maria - Szczodry wieczór.doc Rozmiar 0,9 MB |

Gawędy zawarte w tym zbiorze powstały z mojego sentymentu do nie
wyplenionych po dziś dzień różnych praktyk pogańskich. Mówiąc o
wierzeniach, lękach i radościach naszych dawnych przodków, o rodowodzie
różnych świąt, o obrzędach i zwyczajach, z których wiele zamieniło się z
biegiem wieków w uciechy biesom jeno miłe i w inne malownicze zabawy
ludowe.
Książka jest owocem moich penetracji w starych księgach i szpargałach
bibliotecznych - zbiorach guseł, zabobonów, przesądów, facecji i anegdot -
oraz mojej serdecznej przyjaźni z kilkoma autorami, etnografami różnych
czasów. Mam nadzieję, że przebywanie z nimi, zabierającymi często głos na
kartkach tej książki, sprawi Wam, Kochani Czytelnicy, pewną przyjemność.
Oprócz powag naukowych, jak - wymieniają po starszeństwie - Łukasz
Gołębiowski, Oskar Kolberg, Zygmunt Gloger, Jan Stanisław Bystroń i inni,
występują tu również liczni wspominkarze. Wśród tych ostatnich jest mój
najulubieńszy (może dlatego przywoływany tak często), nie przebierający w
słowach Jędrzej Kitowicz, niegdyś żołnierz, konfederat barski, zawadiaka,
co by diabłu łeb urwał, a później księżulo, proboszcz w Rzeczycy, piszący w
zaciszu swej plebanii pamiętnik z czasów Augusta Iii i Stanisława Augusta.